Biography
Jako wychowanek LOK-owskiego Klubu - SP7KAL,chciałem po kursie krótkofalarskim
zaraz założyć drugi Klub KF w Starachowicach,najlepiej PZK-owski.
Poprosiłem o pomoc Prezesa ZOW PZK Jerzego Niewadę SP7HF,bo miałem
trudności - jako bardzo młody adept krótkofalarstwa - z załatwieniem u władz miasta lokalu dla Klubu.Sądziłem,że ktoś starszy,wpływowy przekona rządzących tym grodem.
Kol.SP7HF przyjechał do mnie i zaraz wyruszył do Rajców Starachowic prosząc
o udostępnienie jakiegoś lokalu na Radioklub PZK. Niestety ! Odmówiono i jemu.
Nie przekonał w tamtym czasie rządzących miastem do udostępnienia lokum
na ciekawy Klub dla pasjonatów technik łączności radiowej.Wrócił do Kielc z niczym
i oczywiście zaraz powiadomił mnie,że nic nie wskórał w Starachowicach.
Potem,za kilka lat gdy zacząłem pracę w FSC znowu ponowiłem starania o lokal
na Klub.Poprosiłem o wsparcie całe Szofostwo FSC.Ci pomogli.
Oto co napisał w swoim piśmie I Z-ca Dyrektora FSC i Główny Inżynier mgr inż.Jerzy
Jaworski w 1979 roku : " Zgodnie z rozmową z Kol.Tarasiukiem w pełni
popieram inicjatywę i deklaruję swoją pomoc.".To pismo Dyrektora FSC będzie kiedyś
widoczne w szerszym opisie histori powstania SP7PFD.Bo,gdyby nie pomoc Dyrekcji
FSC i moich przyjaciół z innych organizacji w FSC tego Klubu nigdy by nie było.Nigdy!Było wiele prób innych i wszystkie zabiegi bez efektu,do kosza...
Długo ich przekonywałem i przekonałem,że Radioklub w Starachowicach jest potrzebny.
Wszyscy "rządzący " w Starachowicach jednogłośnie zaakceptowali mój pomysł
i starania.Na zgłoszeniu Klubu do ZOW PZK do Kielc podpisało się aż 3 osoby,
oczywiście przy moim nazwisku i znaku jako założyciela i kierownika Klubu.
Niedługo potem powiadomiono mnie,że Miasto przydzieli nam stały już lokal na Klub.
Mam zaraz udać się na rozmowę do Spółdzielczego Domu Kultury w bloku jak na
foto.Tam pokazano mi już oczekujące na mnie pomieszczenia.I tylko podpis na dokumentach u Kierownika Spółdzielczego Domu Kultury i do roboty. I ok!
I już zacząłem robić nabór do Klubu,gromadzić sprzęty meblowe i techniczne.
Publikowałem b. obfite informacje w prasie i na tablicach ogłoszeń w FSC.
Klub zarejestrowałem w Polskim Związku Krótkofalowców.Spełnione marzenie !
Już w lutym zacząłem robić nabór na pierwszy kurs krótkofalarski I i II kat.
Zajęcia z zakresu KF,UKF i CW prowadziłem ja,a radiotechnikę inż.Wiesław Błach z FSC,zresztą kolega z mojego wydziału MA -tj.Wydz.Głównego Automatyka FSC.
Z 32 osób rozpoczynających kurs dotrwało połowę do egzaminu.Na egzamin
przybył sam Szef PAR i przyjaciel kieleckich krótkofalowców p. inż.Z.Boliński.
I już wkrótce pojawiły się w Starachowicach pierwsze nowe licencje ze znakami SP 7 M......I nie tylko papierowe licencje.Eter też się pomału zapełniał nowymi
znakami grodu od STAR-a.To był następny mój osobisty sukces w krótkofalarstwie.
Dziś cieszy mnie najbardziej to,że ten "mój " Klub przetrwał ponad ćwierćwiecze,że
istnieje,że promieniuje z wysokiego piętra emisjami SP7PFD na wszystkie krańce świata.
Jest to bardzo miłe i budujące dla starachowiczanina z Majówki !
Marian Tarasiuk SP 7 CED.
www.sp7ced.strefa.pl